Praktycznie każdy chociaż raz widział na ulicy samochód, który wydziela gęsty, czarny dym. Pierwsza myśl jaka mogła przejść przez głowę to jakaś awaria, ale wcale nie musiało tak być. Pewne jest, że był to samochód z silnikiem diesla. Dodatkowo musiał być pozbawiony filtra cząstek stałych, który to właśnie usuwa ten czarny dym. Większość samochodów jest wyposażona w taki filtr, przez co gazy wydechowe są względnie oczyszczone, a na pewno nie są aż tak szkodliwe.

Ekologia

W zasadzie to filtry DPF, podobnie jak katalizatory samochodowe zostały wprowadzone głównie ze względu na ekologię. Silniki diesla w dużo większym stopniu zatruwają nasze środowisko, więc trzeba było podjąć z tym jakąś walkę. Filtry tego typu potrafią usunąć nawet 85% szkodliwych substancji z gazów wydechowych. Warto wiedzieć, że gazy wydzielane przez silniki diesla są wyjątkowo szkodliwe i rakotwórcze dla człowieka, więc to może być jeden z powodów dlaczego nie powinniśmy usuwać filtrów. W każdym razie prawo coraz bardziej się zaostrza i za granicą tak samo jak w przypadku katalizatorów można zapłacić nawet ponad 1000 euro za brak filtru cząstek stałych.

Masowe usuwanie filtrów

W naszym kraju panuje trend usuwania filtrów cząstek stałych. Wszyscy robią to na potęgę, ponieważ chcą uniknąć kosztów serwisowania. Niestety te nie są wcale takie niskie, dlatego ludzie chcą zaoszczędzić i wolą usunąć taki filtr. Jak na ten moment polskie prawo nie przewiduje kar za brak filtru, więc jest to poniekąd jeszcze dozwolone. Chociaż skoro za granicą obowiązują tak bardzo surowe kary to w naszym kraju także pojawią się w najbliższym czasie. W każdym razie nie powinniśmy usuwać filtrów DPF bo może to zaszkodzić naszemu zdrowiu.